niedziela, 19 kwietnia 2009

Słabe wyniki przewoźników lotniczych

Jak się okazuje wcale nie jest tak dobrze dla tradycyjnych linii lotniczych. Potentaci na rynku informują o kiepskich wynikach odnotowanych w ubiegłym miesiącu. O mniejszej liczbie przewozu pasażerów poinformowały już linie lotnicze. Powód? Ograniczenia budżetów firm na lotnicze podróże służbowe.
Wnioskuje się także przyczynę w zaistniałej sytuacji tym że spada przede wszystkim popyt na podróże. Gospodarcza recesja znacząco zredukowała budżety firm na podróże biznesowe.
Teraz jak najwięcej spraw załatwia się przez internet. I coś w tym jest widać to na polskim niebie.
Linie lotnicze bankrutują, zmieniają swoje bazy lotnicze, niejednokrotnie opuszczają runek Polski. Zamykają kierunki, otwierają inne, a czasem przenoszą z miasta do miasta.
Już nie ma Centralwings, Sterlinga. Pierwszym który opuścił nasz rynek był Skyeurope. Ale są i tacy którzy jakby niczym się nie przejęli i dalej proponują nowe połączenia lotnicze. Ich popyt na bilety lotnicze nawet wzrasta a widać to po zwiększeniu częstotliwości na niektóre loty a także nowych kierunkach oferowanych w wybranych portach lotniczych. Mam tu na myśli Norwegian i Wizzair.
Linie Norwegian uruchomiły połączenie do Dubrownika do Aten, Splitu, Warny oraz do Burgas i na grecką wyspę Korfu, a LOT do Belgradu i do Aten. Czy aż tak jest źle czy tylko linie narzekają.
Do Krakowa zawitał Germanwings, przeniósł swą bazę z Katowic do Krakowa. Może to oznaczać pojawienie się silnego gracza na krakowskim lotnisku a być może w niedługim czasie wprowadzeniem kolejnych połączeń lotniczych czego osobiście byśmy sobie życzyli.

Brak komentarzy: